"Donald Trump wprowadza 25% cła na kraje kupujące ropę z Wenezueli od 2 kwietnia. Nowa agencja ma ściągać opłaty, a Chiny są głównym celem sankcji." (220 znaków)
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił wprowadzenie 25-procentowych ceł na kraje, które kupują ropę naftową i gaz z Wenezueli. Nowe opłaty mają obowiązywać od 2 kwietnia.
Decyzja została ogłoszona w poście na platformie Truth Social, w którym Trump skrytykował rząd Wenezueli pod przywództwem Nicolása Maduro, oskarżając go o wspieranie migracji do USA. "Wenezuela była bardzo wroga wobec Stanów Zjednoczonych i wartości, które reprezentujemy" – napisał Trump.
Nowe cła mają na celu nie tylko ograniczenie wpływów Wenezueli, ale także uderzenie w Chiny, które są głównym odbiorcą wenezuelskich surowców energetycznych. W trakcie posiedzenia gabinetu Trump zapowiedział również nałożenie dodatkowych opłat na importowane leki, samochody i aluminium.
2 kwietnia ma również zostać powołana nowa agencja – Służba Dochodów Zagranicznych (External Revenue Service), której zadaniem będzie ściąganie ceł i podatków od importu. Sekretarz Handlu Howard Lutnick określił tę datę jako "dzień wyzwolenia Ameryki", podkreślając, że ma to zmusić inne kraje do większego szacunku wobec USA.
Krytycy wskazują jednak, że podobne funkcje już teraz pełni Urząd Celny i Ochrony Granic (CBP), działający w ramach Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Utworzenie nowej agencji wymagałoby ponadto zgody Kongresu.
Decyzja Trumpa wpisuje się w jego długotrwałą politykę nacisków na Wenezuelę. W czasie pierwszej kadencji (2017–2021) wprowadził tzw. "maksymalną presję", nałożając sankcje na rząd Maduro, oskarżany o łamanie praw człowieka. Wenezuela z kolei oskarża USA o ingerencję w swoje sprawy wewnętrzne i pogłębianie kryzysu gospodarczego.
Pomimo napięć, w lutym specjalny wysłannik Trumpa, Richard Grenell, spotkał się z Maduro, aby wynegocjować powrót deportowanych migrantów oraz uwolnienie sześciu Amerykanów przetrzymywanych w Wenezueli. W sobotę Maduro potwierdził w telewizyjnym przemówieniu, że jego kraj wznowi przyjmowanie deportowanych obywateli.
Jednocześnie Trump kontynuuje działania mające na celu ograniczenie wenezuelskiego eksportu ropy. W lutym zapowiedział wycofanie licencji dla koncernu Chevron, który współpracował z państwowymi firmami naftowymi Wenezueli.
W swoim ostatnim oświadczeniu Trump oskarżył Wenezuelę o celowe wysyłanie do USA "dziesiątek tysięcy przestępców", w tym członków gangu Tren de Aragua, uznanego za organizację terrorystyczną. Eksperci wskazują jednak, że główną przyczyną migracji Wenezuelczyków jest kryzys gospodarczy i represje polityczne – kraj opuściło już ok. 7,7 mln osób.
Nowe cła mogą uderzyć w kraje takie jak Chiny, Hiszpania, Brazylia i Turcja. Według danych OPEC wartość wenezuelskiego eksportu ropy w 2023 roku wyniosła 13,68 mld dolarów, choć jej wydobycie systematycznie spada od ponad dekady.
```
