Złoto bije rekordy z powodu obaw przed wojną handlową USA-Chiny. Inwestorzy szukają bezpiecznych aktywów w obliczu niepewności gospodarczej i inflacji. Cena złota wzrosła o około jedną trzecią od początku roku.
Złoto osiągnęło nowy rekordowy poziom w związku z obawami dotyczącymi wojny handlowej między USA a Chinami. W środę cena uncji kruszcu wyniosła 3 357,40 dolarów (2 540 funtów), po czym nieznacznie spadła. Od początku roku wartość złota wzrosła o około jedną trzecią.
Wzrost ten nastąpił po wypowiedzi szefa amerykańskiego banku centralnego, który stwierdził, że polityka celna prezydenta Donalda Trumpa może prowadzić do spowolnienia gospodarczego, wzrostu cen oraz ryzyka wzrostu bezrobocia. Złoto jest postrzegane jako bezpieczna przystań dla inwestorów w okresach niepewności ekonomicznej.
Podczas wystąpienia w Economic Club of Chicago przewodniczący Rezerwy Federalnej Jerome Powell zaznaczył, że wprowadzone w ostatnich tygodniach wyższe niż oczekiwano cła mogą skutkować osłabieniem tempa wzrostu gospodarki USA oraz podwyżkami cen dla konsumentów.
Wypowiedź Powella padła w czasie niestabilności na globalnych rynkach finansowych, spowodowanej reakcją inwestorów na nowe podatki importowe oraz eskalację konfliktu handlowego między Stanami Zjednoczonymi a Chinami.
"Złoto jest obecnie w trybie 'pełnej ewakuacji', stając się najbardziej popularną inwestycją na świecie" – powiedział Stephen Innes, szef działu handlu i strategii rynkowej w SPI Asset Management.
Analitycy porównują tegoroczny wzrost cen złota do sytuacji sprzed ponad czterdziestu lat, gdy w czasie rewolucji irańskiej jego wartość skoczyła o prawie 120% między listopadem 1979 a styczniem 1980 roku.
W zeszłym miesiącu złoto po raz pierwszy przekroczyło granicę 3 000 dolarów za uncję, co było związane z narastającą niepewnością dotyczącą skutków globalnej wojny handlowej.
Jesper Koll z firmy doradczej Monex Group wskazał, że inwestorzy masowo kupują złoto jako "zabezpieczenie przed inflacją i nieodpowiedzialnością rządów". Dodał również, że strategia administracji Trumpa, polegająca na szybkich i radykalnych decyzjach, nie ulegnie zmianie.
Wprowadzone przez administrację Trumpa cła, czyli podatki nakładane na firmy importujące towary z zagranicy, wzmogły obawy przed inflacją, co skłoniło inwestorów do lokowania kapitału w tak zwane bezpieczne aktywa, takie jak złoto.
Od stycznia, gdy Trump powrócił do Białego Domu, Stany Zjednoczone nałożyły na Chiny cła w wysokości 145%, na co Chiny odpowiedziały 125% opłatami na amerykański import.
Niepewność budzi również kwestia wprowadzenia szerokich ceł przez USA na towary z innych krajów, których wprowadzenie zostało wstrzymane na 90 dni.
Administracja Trumpa twierdzi, że te działania mają na celu przywrócenie produkcji do USA, stworzenie miejsc pracy dla Amerykanów oraz zwiększenie dochodów podatkowych o miliardy dolarów.
Międzynarodowy Rejestr Dłużników
Upewnij się, dzięki szczegółowej weryfikacji w rejestrze dłużników, że Twoja historia finansowa jest naprawdę czysta i pozbawiona jakichkolwiek długów.