Kazimierz Kujda, cicho działająca postać w strukturach Prawa i Sprawiedliwości, znów znajdzie się w centrum uwagi sądowej. Niebawem, bo już za nieco ponad miesiąc, rozpocznie się jego druga odsłona procesu lustracyjnego. To Kujda osobiście złożył apelację po tym, jak w pierwszym wyroku sąd określił go mianem "kłamcy lustracyjnego", związanego z działalnością pod pseudonimem "Ryszarda".
Przez lata Kujda pełnił funkcję prezesa Srebrnej Sp. z o.o., jednostki mającej znaczący wpływ na finansowanie działań PiS, oraz był na czele Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Mimo niedawnych doniesień o możliwym powrocie do Srebrnej, obecnie kontrolę nad spółką sprawuje jego żona, Małgorzata Kujda, która przejęła obowiązki prezesa w 2015 roku.
Nowy rząd pod kierownictwem Donalda Tuska, mimo zmiany warty, nie usunął Kujdy ze wszystkich zajmowanych przez niego stanowisk. Pomimo odwołania z rady nadzorczej BGK, Kujda nadal zasiada w radzie Polskiej Spółki Gazownictwa, co podkreśla jego trwałą pozycję w kluczowych państwowych przedsiębiorstwach.
Rewelacje na temat jego współpracy z SB jako "Ryszard" w latach 80., ujawnione przez Sąd Okręgowy w Warszawie, wstrząsnęły jego karierą. Sąd pierwszej instancji wskazał na świadomą i tajną współpracę Kujdy z bezpieką, opierając się na regularnych spotkaniach z oficerem prowadzącym i przekazywanych informacjach o osobach towarzyszących mu w podróżach zagranicznych.
Mimo to, Jarosław Kaczyński, prezes PiS, stanął w obronie Kujdy, kwestionując orzeczenie sądu i podkreślając swoje inne spojrzenie na sprawę. Wyrok, choć nieprawomocny, nie wykluczył Kujdy z wewnętrznego kręgu partii. Jak się okazuje, Kujda nadal odwiedza siedzibę PiS na Nowogrodzkiej i utrzymuje kontakt z Kaczyńskim, co może świadczyć o jego niewzruszonej pozycji w partii.
Rozprawa apelacyjna w sprawie Kujdy zaplanowana jest na pierwszy kwartał bieżącego roku, co może być kluczowym momentem dla jego dalszej kariery politycznej i społecznej reputacji. Skład orzekający, w którym znajdą się Katarzyna Capałowska, Rafał Kaniok i Ewa Leszczyńska-Furtak, zadecyduje o przyszłości jednej z najbardziej tajemniczych postaci współczesnej polskiej polityki.