Giełdy w USA i Europie w dalszym ciągu spadają po wprowadzeniu globalnych ceł przez Trumpa. Konflikt handlowy z Chinami przyspiesza spadki na rynkach światowych.
Giełdy w Europie i Stanach Zjednoczonych odnotowują dalsze spadki po wprowadzeniu przez Donalda Trumpa globalnych ceł. Decyzja była odpowiedzią na eskalację konfliktu handlowego między USA a Chinami, co wywołało falę negatywnych reakcji na rynkach finansowych.
W piątek, 4 kwietnia 2025 roku, indeksy giełdowe na całym świecie znacząco osłabły po tym, jak Chiny wprowadziły odwetowe cła w wysokości 34% na amerykańskie towary. Była to odpowiedź na wcześniejsze decyzje administracji Trumpa, która nałożyła podobne obciążenia na import z Chin. Dwie największe gospodarki świata znalazły się w centrum globalnego kryzysu handlowego.
Reakcja europejskich rynków była natychmiastowa. Niemiecki DAX spadł o ponad 5%, osiągając najniższy poziom od miesięcy. Według danych agencji dpa, tygodniowa strata tego indeksu wyniosła około 8%. Podobne tendencje zaobserwowano w innych krajach Europy.
Hiszpański IBEX35 odnotował spadek o blisko 5%, podczas gdy francuski CAC 40 stracił około 4,3%. Były to jedne z najgorszych wyników europejskich giełd od lat. „Obecna sytuacja charakteryzuje się wysoką zmiennością” – skomentował Tim Oechsner, ekspert rynków kapitałowych w Steubing AG.
Nie tylko akcje, ale także surowce odczuły skutki wojny handlowej. Cena ropy naftowej spadła do najniższego poziomu od 2021 roku, a miedź i inne kluczowe surowce również odnotowały znaczące obniżki.
„Cła nałożone przez Stany Zjednoczone są szkodliwe i nieuzasadnione”
– oświadczył Maroš Šefčovič, unijny komisarz ds. handlu, po rozmowie z amerykańskimi przedstawicielami. Podkreślił jednak gotowość UE do obrony swoich interesów.
W odpowiedzi na działania USA, francuski prezydent Emmanuel Macron wezwał rodzime firmy do wstrzymania inwestycji za oceanem. Podobny ton przyjął niemiecki minister gospodarki Robert Habeck, sugerując, że wspólna reakcja Europy może zmusić Trumpa do zmiany decyzji.
Amerykańskie rynki również nie uniknęły konsekwencji. Indeks S&P 500 spadł o około 6%, osiągając najniższy poziom od marca 2020 roku. Podobne straty odnotowały Dow Jones i Nasdaq Composite.
Donald Trump w swoich wypowiedziach przyznał, że Amerykanie mogą odczuć „pewien ból” z powodu ceł, ale uznał to za konieczny krok w dłuższej perspektywie. „Chiny popełniły błąd, panikując” – napisał na swoim koncie w mediach społecznościowych.
Eksperci wskazują, że obecna sytuacja nie ma wyraźnych beneficjentów. W piątek spadki odnotowały akcje niemal wszystkich spółek z indeksu S&P 500, co potwierdza skalę kryzysu.
Międzynarodowy Rejestr Dłużników
Upewnij się, dzięki szczegółowej weryfikacji w rejestrze dłużników, że Twoja historia finansowa jest naprawdę czysta i pozbawiona jakichkolwiek długów.