Komentarze Elona Muska na platformie X wywołały kontrowersje w Niemczech. Niemiecki rząd oskarża miliardera o ingerencję w wybory, ale czy jego działania rzeczywiście mogą wpłynąć na wyniki głosowania?
Komentarze technologicznego miliardera Elona Muska, właściciela platformy X, wywołały burzę w niemieckiej scenie politycznej. Rząd Niemiec oskarżył Muska o ingerencję w nadchodzące wybory, jednak nie jest jasne, czy jego działania przyniosą rzeczywisty wpływ na wyniki głosowania.
Elon Musk, urodzony w RPA, wzbudził kontrowersje, deklarując publicznie, że "tylko AfD może uratować Niemcy", tuż przed rozpoczęciem kampanii wyborczej. Niemieccy politycy krytykują Muska, a niektórzy porównują go do Władimira Putina. Mimo to Musk opublikował artykuł w niemieckiej gazecie „Welt am Sonntag”, w którym wspiera skrajnie prawicową partię AfD.
Kilka tygodni później Musk zorganizował rozmowę na żywo na platformie X z kandydatką AfD na kanclerza, Alice Weidel. Partia AfD jest uznawana w Niemczech za podejrzaną organizację ekstremistyczną, której poglądy i związki z grupami neonazistowskimi budzą poważne obawy.
Decyzja o opublikowaniu artykułu Muska wywołała burzliwą debatę w Niemczech. Krytycy argumentują, że może to prowadzić do normalizacji ekstremistycznych poglądów AfD, która przez lata była marginalizowana na scenie politycznej.
Musk otwarcie wyraża swoje poparcie dla AfD, ale czy jego działania można uznać za ingerencję? Eksperci wskazują, że organizowanie przez niego wydarzeń na platformie X, takich jak rozmowy z politykami AfD, może być interpretowane jako nielegalne wsparcie dla partii.
Aurel Eschmann z organizacji Lobby Control twierdzi, że rozmowa na żywo z Alice Weidel mogłaby zostać uznana za niedozwolony dar dla partii, ponieważ platforma X daje Muskowi możliwość promowania wybranych treści. Musk wielokrotnie zaprzeczał, jakoby manipulował algorytmami platformy, ale dane wskazują, że posty wspierające AfD osiągają znacznie większy zasięg niż inne.
Musk ma ponad 211 milionów obserwujących na platformie X, co daje mu ogromne możliwości wpływania na opinię publiczną. Eksperci twierdzą jednak, że Niemcy preferują inne platformy, takie jak Instagram i Facebook.
Philipp David Darius z Centrum Zarządzania Cyfrowego uważa, że Musk może wzmocnić legitymizację poglądów AfD wśród części społeczeństwa, ale jego wpływ na wyniki wyborów pozostaje niepewny.
Eksperci zwracają uwagę na trudności z określeniem bezpośredniego wpływu Muska na wyborców. Matthias Kettemann z Instytutu Humboldta podkreśla, że publikowanie przez Muska artykułów czy rozmowy na żywo mogą pogłębiać polaryzację, ale trudno jednoznacznie stwierdzić, czy przekładają się na realne zmiany w preferencjach wyborczych.
Niemieccy urzędnicy badają zgodność działań Muska z przepisami Unii Europejskiej, w szczególności z prawem o usługach cyfrowych. W międzyczasie publiczna debata wokół Muska i jego zaangażowania w politykę wciąż nabiera tempa.